Projekt UT0P14
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Mieszkanie #20

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 - Page 2 EmptyWto Mar 25, 2014 8:40 pm

Uśmiech zszedł jej z twarzy tak szybko jak się pojawił.
~ No tak. On może być zabójcą, ale w końcu jest człowiekiem. ~
Szena ponownie przytuliła policzek do kolan.
~ Wybacz? ~
~ No tak, przynajmniej się zorientował. ~

- Nic nie szkodzi. Przyzwyczaiłam się.
- Mimo dość drobnej budowy spotykałam się z tym określeniem mojej osoby.
W jej głowie panował istny chaos emocjonalno-egzystencjalny.
- Nawet po tym jak zostałam lekarzem. - Mruknęła cichutko pod nosem.
Słysząc kolejne pytanie zepchnęła emocjonalny "bełt" w głąb umysłu. Westchnęła.
- Moja płuca nie za dobrze przyswoiły tutejsze powietrze. Na początku nic mi nie było. Jednak pracując jako lekarz natknęłam się na ludzi, którzy przynieśli "z dołu" różnorakie choroby zakaźne. To tylko pogłębiło moje problemy. Zmusiło mnie to do zażywania tego ohydztwa.
Przygryzła wargę. Jak mówić wszystko to wszystko.
- Dy... Dy...
~ Ty tchórzliwa idiotko. ~
- Dyktator wie... D...Dowiedział się dwa dni temu. To dla tego zwiększyłam dawkę, stężenie jak i sposób przyjmowania z doustnego na dożylny.
- Powiedział mi, że... że nie potrzebuje wadliwego narzędzia.
Szena oddychała ciężko. Cała się trzęsła. Otuliła się szczelniej kocem jakby miała ją ochronić przed cały złem tego świata.
- Boje się.
Oczy się jej zaszkliły. Samotna słona łza spłynęła po jej twarzy.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 - Page 2 EmptySro Mar 26, 2014 9:05 pm

Zawiódł się. Kompletnie się zawiódł. Dyktator wiedział? Może wiedział również, że miała w planach go zabić? Może od razu wiedział, że Czajka znał jej plany, ale nie pisnął o nich ani słówkiem? Nie. W takim wypadku nie miałbym nawet możliwości nad tym rozważać.
Tymczasem ona siedziała przed nim niemal całkowicie rozklejona. Nie lubił, gdy dziewczyny przy nim płakały. Zawsze miał ochotę takiej dać w twarz, by się opamiętała. Zapewne wszystko przez szkołę, jaką odbył, gdy był nastolatkiem. Ale tutaj musiał być delikatny, czuły, wrażliwy. Brrr, takich roli wręcz nie znosił.
- Ciii, już dobrze. - Zbliżył się i niepewnie położył dłoń na jej stopie - był to najbardziej wysunięty punkt i najbardziej neutralne terytorium.
- Tutaj wszyscy się czegoś boimy. - Mało to pocieszające dla kogoś, nad kim właściwie już zapadł wyrok śmierci. - Nasze jutro jest niepewne. To miasto nie zapewnia nam ochrony. Nawet sama protekcja Dyktatora nie gwarantuje, że po wyjściu na ulicę nie zostaniemy zaatakowani przez jakieś monstrum. Możemy być jedynie pewni, że osoba odpowiedzialna za nasz uszczerbek na zdrowiu zostanie za to ukarana. - Sam był jednym z organów odpowiedzialnych za wymierzanie owej kary. Czasem tortury, czasem czysta śmierć. Jeden strzał kończył życie jednego człowieka - setki marzeń i tysiące niespełnionych nadziei.
- Musisz walczyć, Szena. Musisz walczyć, żeby przeżyć. Musisz walczyć o lepsze jutro. Nie mówię tu o wyruszanie w pojedynkę na śmierć. - Miał nadzieję, że załapała aluzję. Odsłonił grzywkę z jej oczu, przetarł kciukiem spływającą łzę. - Musisz odnosić drobne zwycięstwa. A pierwszym będzie udowodnienie Dyktatorowi, że jesteś przydatna. - Bo była przydatna. Szczególnie dla Czajki. Potrzebował prywatnego lekarza. Miał już dosyć opatrywania sobie ran szarpanych, wyciągania kul z z własnego ciała, czy leżenie w malignie z ponurymi myślami, ze już z tego nie wyjdzie i umrze samotnie we własnym łóżku.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 - Page 2 EmptyCzw Mar 27, 2014 3:55 pm

Białowłosa w ciszy słuchała monologu chłopaka. Starała się uspokoić swój nierówny oddech. Nie chciała mu przerywać i mówić, że sytuacja jest beznadziejna. Zdawała sobie sprawę, że czarnowłosy również o tym wie, lecz nie mówi o tym głośno ze względu na stan psychiczny demonicy. Poniekąd była mu za to nawet wdzięczna. Poczuła jego rękę na swojej stopie, która była lekko wysunięta poza obręb koca. W normalnych okolicznościach pewnie by ją strąciła i zapytała czy zgłupiał, jednak w tym wypadku ten gest był dla niej czymś w rodzaju przypomnienia, iż nie jest sama.
~ Udowodnić przydatność? ~
Lekko podciągnęła nosem i jeszcze lekko drżącym głosem powiedziała:
- To nie tak, że muszę zginąć z jego ręki. Dał mi trochę czasu na wyleczenie się. Jednak w tym tempie... Widzisz jak wyglądam.
Głos jej się łamał na myśl tego, że jej wszystkie dotychczasowe wysiłki miały zostać zaprzepaszczone przez jedną chorobę. Oczywiście, że mogła tak funkcjonować. Przyjmowałaby mocniejsze stężenia, które starczałyby niemal na całe dwanaście godzin. Jednak to było niemożliwe. Dyktator był perfekcjonistą, Szena wiedziała o tym bardzo dobrze. Człowiek taki jak on miał ludzi na pęczki. Pomimo umiejętności białowłosej, nie zawahał się wydać na nią "wyroku śmierci".
- Dyktator się nie patyczkuje. Ostatnio nawet widziałam Faddeya niedaleko szpitala. Prawdopodobnie chcą mnie wykończy albo wtedy kiedy już nie będę mogła ustać na nogach, albo kiedy zrobię coś podejrzanego.
Demonica skierowała oczy na sufit potem na szafę ponownie sufit następnie na podłogę i tak kilka razy z rzędu. Wreszcie natrafiła wzrokiem na siedzącego na ziemi Czajkę. Poczuła ból w sercu. Tak naprawdę jeszcze nigdy mu nie pomogła. Mógł być: zabójcą, wkurzającym facetem, osobą, która często poniewierała białowłosą, jednak wciąż był jedyną osobą, której mogła powiedzieć wszystko. Znowu zachciało jej się płakać. Powstrzymała jednak łzy wiedząc, że chłopak nie za dobrze czuje się w roli wszechwiedzącego i pocieszającego zbawiciela.
- Wybacz, że musiałeś patrzeć jak się rozklejam. - Powiedziała wycierając oczy rękawem swetra. Ponownie sięgnęła do szuflady pod łóżkiem, lecz tym razem wyciągnęła z niego szarą teczkę.
- Jak mniemam wcześniej chodziło Ci o Yoster. Cóż... Ona jest raczej skrytą osobą, nigdy z nią tak naprawdę nie rozmawiałam. To jedynie jej kartoteka i spis pacjentów z jakimi miała kontakt. Przyjmij to w ramach podziękować za sweter, koc i... no wiesz... rozmowę.
Podała teczkę chłopakowi wciąż lekko drżącymi rękami.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 - Page 2 EmptyCzw Mar 27, 2014 8:35 pm

Czyli Faddey zaczął już ją obserwować... Czemu to nie ja zostałem o to poproszony? Poczuł ukłucie zazdrości. Nienawidził tego egoistycznego dupka z przerośniętym ego. No dobrze, może byli do siebie podobni, ale Czajka przynajmniej przejawiał pewne racjonalne zachowania, które czyniły go człowiekiem. Faddey był demonem, nieprzewidywalnym w dodatku. Takim osobom nie powinno się ufać. Że też Dyktator lubował się w otaczaniu swojej osoby psychopatami...
Zabrał rękę z jej stopy. Co miał powiedzieć? Drobnostka? Każdy kiedyś się rozkleja? Twoja rozpacz z pewnością pomoże mi w osiągnięciu moich własnych celów? Zamiast mówić cokolwiek, wzruszył ramionami. Wtedy Szena wyjęła teczkę. Wziął ją od niej i zaczął przeglądać.
- Masz tam więcej kartotek lekarzy ze swojego szpitala? - Oczy zalśniły mu. O ile łatwiej byłoby mu pracować, gdyby każdy Poplecznik z nim współpracował! Jeden telefon i już miałby listę osób znajdujących się pod protekcją lekarzy. To takie proste! Dotychczas wszystkie dane zdobywał sam.
- Dziękuję, Szeno. Niezwykle mi pomogłaś. - Zamknął teczkę. Zrobiło się już niemal ciemno, a on nie miał przy sobie swojej broni. Czas wracać. Wstał i poprawił spodnie. Spojrzał jeszcze na białowłosą, by zobaczyć oględnie jej stan. Wyglądała bardzo słabo.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 - Page 2 EmptyCzw Mar 27, 2014 9:06 pm

Szena wyjrzała za okno, robiło się ciemno... zbyt ciemno. Zlustrowała szybko chłopaka.
~ No tak nie ma broni. ~
Przeszedł ją zimny dreszcz. Nie chciałaby w takim stanie być teraz na zewnątrz. Było jej również trochę wstyd, że tak długo przetrzymała Czajkę w swoim domu, jakby nie patrzeć trochę na nim to wymusiła. Cóż... przynajmniej jej podziękował.
- To powinno być w miarę pomocne. Dane są w miarę aktualne, wyciąg z kartoteki robiłam trzy dni temu.
Mówienie rzeczowym tonem uspokoiło ją trochę, miała punkt oparcia, coś co zrobiła mogło się przydać. Czarnowłosy zaczął się zbierać. Białowłosa postanowiła go odprowadzić do drzwi wyjściowych. Zdjęła z siebie koc i poczuła przenikliwe zimno rozchodzące się po jej ciele. Zadrżała.
- Nie żebym Cię wyganiała, ale z tego co widzę chyba nie masz broni. - Powiedziała i popatrzyła na zachodzące słońce za oknem.
- A szczerze powiedziawszy za niedługo będzie pora kiedy żaden człowiek nie chce przebywać sam na sam z demonem. Nawet, jeśli jest to słaba, na w pół umarła dziewczyna.
Nie chciała sprawdzać jego rekcji. Tym razem nie.
- Wierz mi lub nie, ale po opadnięciu bransoletki przez te napady krwawego kaszlu nie kontroluje się za dobrze. - To mówiąc wskazała na głęboką szramę w ścianie, która była w połowie zasłonięta szafą. Powoli, krok za krokiem zaczęła iść w stronę wyjścia z jej pokoju. Otworzyła drzwi i skierowała się do przedpokoju. Oparła się o framugę ciężko oddychając i czekała aż Czajka zbierze się i pójdzie do domu.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 - Page 2 EmptyCzw Mar 27, 2014 9:31 pm

Oczywiście zdawał sobie sprawę, że mówiła o sobie. Zbyt długo jednak udawał uprzejmego.
- Spokojnie, nie jestem słabą, na wpół umarłą dziewczynką. - Ta jego niewyparzona gęba kręciła mu stryczek. Ale tak trudno się powstrzymać.
Wyminął Szenę i kilkoma szybkimi ruchami nałożył buty z powrotem na nogi. Naciągnął kaptur na głowę, dzięki czemu pół jego twarzy znalazło się w cieniu. Dla zachowania ostrożności nie będzie mógł od razu wrócić do domu. Za to przy okazji będzie mógł załatwić pewną sprawę, która nie dawała mu spokoju. Otworzył drzwi wyjściowe.
- Jakbyś dowiedziała się jeszcze czegoś ciekawego o... Yoster? - Dziwne to było imię i nie był pewien, czy dobrze je zapamiętał. - W każdym razie daj znać przy następnym spotkaniu.
Z teczką pod pachą cofnął się tyłem w ciemności klatki schodowej, po czym rozpłynął się w nicości.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 - Page 2 EmptyCzw Mar 27, 2014 9:44 pm

Białowłosą nawet nie zabolał ten uszczypliwy komentarz, była na wpół przytomna.
~ Dowiedzieć? Yoster? ~
- Tak tak. Dam Ci znać.
Słysząc jego (chyba) ostatnie zdanie mruknęła do siebie:
- O ile dożyje.
Czajka wycofał się do drzwi i zniknął jej z oczu. Zamknęła drzwi i osunęła się po nich na podłogę. Bransoletka zaczęła się powoli rozluźniać. W gardle Szeny zabulgotała szkarłatna ciecz. Chciała pójść do pokoju po czystą igłę i lek, ale było za późno. Otępiała upadła na podłogę i zaczęła kaszleć. Była w amoku, nie kontrolowała swojego ciała. Drgawki raz po raz wstrząsały jej ciałem boleśnie raniąc każdy centymetr jej ciała. Błagała w myślach by ten koszmar się wreszcie skończył. Jej modlitwy o dziwo zostały wysłuchane. Oczy zaświeciły jej białkami a ciało zamarło. Zemdlała.


[z/t]
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 - Page 2 EmptySob Mar 29, 2014 8:31 pm

Nie słyszał oddalających się od drzwi kroków. Czyżby były aż tak solidne? W sumie gdyby był demonem, pewnie nie chciałby, by sąsiedzi słyszeli, jak traci nad sobą panowanie. Z tego, co mówiła Szena, wynikało, że miała takie momenty.
Musiał teraz ustalić swoje stanowisko co do chorej lekarki. Jeżeli postanowi jej pomóc, będzie miał wiele pracy. Jeżeli nie - cóż, będzie dla niego niczym reszta osób, które każdego dnia trafiają na cmentarz. A czasem nawet i ta ostatnia posługa nie była im dana.
Szena w najmniejszym stopniu nie była dla niego kartą atutową. Mogła odgrywać rolę dzielnego pionka, ale oprócz umiejętności leczenia mogła okazać się zbędnym balastem. Z drugiej strony, jej mentalność i chęć obalenia Dyktatora z pewnością dawały Czajce pewien manewr do popisów.
W głowie chłopaka powstał mętlik. Nie, to nie moralność, a czysta kalkulacja z powodu braku wystarczającej ilości danych nie potrafiła postawić trafnej diagnozy odnośnie przyszłości. Ile wiedział Dyktator? Jak bardzo poważna była choroba Szeny? Ile osób wie o ich kontakcie?
Czajka miał nadzieję, że rozwój wypadków poda mu rozwiązanie. Oby nie musiał podejmować decyzji zbyt szybko.
Okrężną drogą, zachowując zwykłe dla siebie środki bezpieczeństwa, wrócił do domu.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Mieszkanie #20 - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Mieszkanie #20
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Mieszkanie #71.
» Mieszkanie #29
» Mieszkanie #72 {w przygotowaniu}
» Mieszkanie #73 (w przygotowaniu)

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Projekt UT0P14 :: Osiedle :: Bloki mieszkalne-
Skocz do: