Projekt UT0P14
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Mieszkanie #20

Go down 
2 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptySob Wrz 07, 2013 12:01 pm

Mieszkanie numer dwadzieścia.

Domownicy:
Szena
Sąsiednie mieszkania:
~19 (wolne) ~21 (wolne)

Jest dość spore, jednak przystosowane by mieszkała w nim jedna osoba. Składa się z łazienki, kuchni, sypialni i salonu. Wejścia do mieszkania strzegą mocne, dębowe drzwi z miedzianą klamką. Po przejściu przez nie wchodzi się do korytarza o kremowych ścianach i ciemno-brązowych panelach podłogowych. Na wprost wejścia znajdują się kolejne drzwi prowadzące do łazienki. Jest to stosunkowo duże pomieszczenie wyłożone białymi i niebieskimi płytkami. Na podłodze leży duży, turkusowy dywanik. W prawym rogu stoi prysznic a obok niego umywalka i szafeczka, na której znajdują się kosmetyki. Obok łazienki znajduję się kuchnia. Jest to chyba najmniejsze pomieszczenie w tym mieszkaniu. Znajduje się w niej tylko, nieduża lodówka, blat kuchenny, piekarnik i szafka wisząca, na zastawę stołową i przyprawy. Naprzeciwko kuchni jest średniej wielkości salon, pomalowany na pistacjowy kolor. Większą jego część zajmuje ogromna kanapa o kolorze karmelu. Znajduje się tu też telewizor i kilka szafek, które są zapełnione książkami i płytami. Obok jednej z nich znajdują się czarne matowe drzwi prowadzące do pokoju Szeny. Na wprost drzwi jest umiejscowione jedyne w tym pokoju okno zasłonięte czarną kotarą. Po lewej stronie stoi jednoosobowe łóżko przykryte szarą kapą. Zaraz obok wezgłowia stoi mała szafka nocna a na niej lampka. Po lewej stronie od wejścia natomiast znajduje się biurko z laptopem i duża szafa na ubrania.


Ostatnio zmieniony przez Szena dnia Czw Mar 27, 2014 3:12 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyPią Mar 21, 2014 9:51 pm

Białowłosa weszła do słabo oświetlonego wnętrza. Przeszła dwa kroki i skamieniała. Z cienie wylazł nie kto inny jak jej wcześniejszy rozmówca. Odruchowo "odskoczyła" w tył ,na tyle ile to było możliwe w jej obecnym stanie.
~ No pięknie. ~ Szena poczęła kląć w myślach. Próbowała uspokoić przyspieszony rytm serca.
- Co ty tu robisz? Pytałam się czy coś nie potrzebne. Było powiedzieć a nie straszyć mnie na klatce schodowej.
Nie odpowiedział , jednak po chwili na jego twarz wpełzł ni to uśmiech ni to grymas. Gdyby była w pełni zdrowa to pewnie dała by mu z liścia. Chcąc nie chcąc musiała coś z tym zrobić. Przecież go teraz po raz drugi nie spławi. Nawet słabo myślący człowiek zaczął by coś podejrzewać.
~ Dalej Szena jakoś to przebolejesz! Po prostu to powiedz! ~ Motywowała sama siebie.
- Skoro już się tu pofatygowałeś... To pewnie nie mam innego wyboru jak zaprosić Cię do mieszkania...
Tym razem na jego twarzy ewidentnie było widać sarkastyczny uśmiech. Demonica już wiedziała ,że stała się dzisiejszym obiektem "zabawy" chłopaka. Westchnęła w myślach i ponownie podjęła monolog.
- Czwarte piętro. Mieszkanie 20. Dolny zamek 2 razy w prawo.
To mówiąc podała mu klucze. Widząc zdziwienie na jego twarzy szybko dodała.
- No co?! Zanim się tam wdrapię to miną wieki. Zrób sobie jakąś kawę czy coś. Niebieskooki sztywno chwycił klucze i ruszył na górę po schodach. Białowłosa westchnęła i również z wolna poczęła się wspinać.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyPią Mar 21, 2014 10:42 pm

Nie żeby coś, ale napisałaś całą rozmowę i odruchy mojej postaci za mnie. ;_;

- Bez obawy. Wiem, gdzie mieszkasz. - Wziął od niej kluczyki, podrzucił i złapał w powietrzu. To poszło zbyt łatwo. Odebrało mu to całą zabawę sprawdzania odporności psychicznej swojej ofiary. Oddała się właściwie w jego ręce, przez co nie mogła wygrać, ani przegrać. Poddała się, ale nie pozwoliła mu na zwycięstwo w pełnej chwale.
~ Właściwie jakie zwycięstwo?~ Sam nie rozumiał własnych myśli i uczuć. Całkiem możliwe, że tak się jej uczepił, bo czuł się samotny. A ona jako jedna z nielicznych znała jego mały mroczny sekrecik...
~ Co za sentymentalne bzdury.~ Parsknął tuż przed drzwiami mieszkania nr 20. Nawet nie zauważył, kiedy tam dotarł. Słyszał Szenę kaszlącą gdzieś w dole na klatce schodowej. Jeszcze długo będzie wchodzić. Zabawne, jak blisko siebie mieszkali, a ona pewnie nie miała o tym zielonego pojęcia.
Włożył klucz do zamka, jak mu radziła. Z drobnymi oporami przekręcił go dwa razy i wszedł do środka. Wystrój mieszkania go nie zaskoczył. Było jednak mniejsze od jego własnego - przynajmniej pod względem liczby pokoi. Dzięki karmelowym ścianom wydawało się przytulne i schludne. Pierwsze, co zrobił, zanim wszedł, to zdjął buty. Można być mordercą, ale nie można zapomnieć o dobrych manierach.
Swoje kroki od razu skierował ku kuchni. Nastawił wodę w czajniku i rozpoczął poszukiwanie jakichś ładnych filiżanek. Właściwie przypadkiem natrafił na szufladę/szafkę z lekarstwami. Wśród typowych pigułek znajdujących się w każdym mieszkaniu oraz małej apteczki pierwszej pomocy, znalazł coś interesującego. Inhalatory. Czy może raczej kilka wkładów. Pracował wystarczająco długo w szpitalu, by napatrzeć się na leki. Takich wśród nich nie było.
- A to ciekawe... zaraz się dowiemy, co to może być... - Z wrednym uśmieszkiem schował do kieszeni jedno z lekarstw i wrócił do szukania zastawy i herbaty.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptySob Mar 22, 2014 8:54 am

(Wybacz. Rozpędziłam się. ;-;)

Białowłosa karciła się w myślach za to ,że mieszka na czwartym piętrze.
~ A przecież można było wziąć drugie piętro. ~
Była w połowie schodów na pierwsze piętro ,kiedy usłyszała otwieranie drzwi. Lekko przyspieszyła kroku ,czując działanie wcześniej zażytego ohydztwa. Kiedy wreszcie dodarła do drzwi mieszkania ,można było wyczuć w powietrzu delikatny zapach herbaty. Weszła do środka i zdjęła buty. Już miała wchodzić do kuchni ,ale w ostatniej chwili przypomniała sobie ,że połowa jej bluzki jest w krwi.
~ Po prostu pięknie. A tak ją lubiłam. ~ Rozpaczała w myślach.
Szybko skierowała się do swojego pokoju wzięła karmelowy sweter i poszła się przebrać do łazienki. Umyła zęby ,jako tako się ogarnęła i wyglądałaby w miarę normalnie gdyby nie blada twarz. Wrzuciła zakrwawiony ciuch do kosza na pranie i wyszła z pomieszczenia. Widząc ,że nikogo już nie ma w kuchni skierowała się do salonu.
- A więc? Czemu zawdzięczam twoją wizytę? - Zapytała lekko ochrypłym głosem.


Ostatnio zmieniony przez Szena dnia Czw Mar 27, 2014 10:16 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptySob Mar 22, 2014 8:12 pm

Nad dwoma filiżankami unosiły się obłoczki pary. Czajka siedział rozparty w fotelu, a jego nogi spoczęły na najwyższym punkcie, jaki udało mu się dosięgnąć. Spojrzał na Szenę znad rozłożonej gazety, którą znalazł na stoliku.
- To niezwykle dobre pytanie. Ale najpierw - nie słyszałem, żebyś nalała wody do wiadra. - Z szelestem złożył gazetę i mamrocząc pod nosem "Ach, te kobiety... Najpierw nie dbają, potem narzekają, że nie mają co ubrać...", wstał i wyszedł z pokoju. Skierował swoje kroki do łazienki. Otworzył drzwi na oścież i rozejrzał się. Od razu zlokalizował kosz z brudną bielizną.
- Tak jak sądziłem. - Wyjął bluzkę i z wyrzutem skierował plamę w stronę twarzy Szeny, żeby wyraźnie ją zobaczyła. - Plamy z krwi najlepiej wywabia się, gdy są świeże! Takie niedbalstwo grozi godzinami frustracji z powodu próby sprania zaschniętej krwi. - Zatkał zlew, odkręcił zimną wodę i włożył do niego bluzkę.
- A, jeszcze twój koc, który tak pochopnie chciałaś wywalić. - Wyminął ją i poszedł do przedpokoju, gdzie też zostawił pakunek koło swoich butów. Po chwili czerwony skrawek koca znajdował się w tej samej wodzie, co bluzka.
- Niech się moczy. Możemy wrócić do salonu. - Wskazał jej ręką drzwi od jej salonu. Jakby nie wiedziała, gdzie to jest. Wszystko to było teatralne i przerysowane, a Czajka miał minę, jakby się świetnie bawił.
Właściwie nie miał pojęcia, czemu zachowywał się tak, a nie inaczej. To było irracjonalne z jego strony. Zachowywał się jak pięciolatek chcący bawić się w dom.
Ale nie miał już pięciu lat. Miał 19. I sam nie wiedział, co takiego chce od życia.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptySob Mar 22, 2014 8:37 pm

Szena wręcz z przestrachem patrzyła ,jak bardzo chłopak się "rozgościł". I jeszcze udzielał jej rad! Jednak po chwili w myślach pojawił się obraz niebieskookiego w stroju pokojówki. Zdusiła śmiech i patrzyła z zainteresowaniem jak jej gość naprawia jej KARYGODNE zaniedbania. Kiedy "gosposia" się z wszystkim uporała wrócili do salonu. Siadła po drugiej stroni pokoju i ponowiła pytanie.
- Więc? Dowiem się wreszcie po co tu przyszedłeś? Bo szczerze mówiąc ,stawiam całą moją miesięczną wypłatę ,że nie po to aby mi usługiwać.
Zadziwiające jak jedna buteleczka leku pozwoliła jej podnieść pewność siebie oraz zarozumiałość. Niestety białowłosa wiedziała ,że nie potrwa to za długo. Spojrzała na zegar i szybko dokonała obliczeń.
~ Ehhh... Czyli mogę się z nim jeszcze podroczyć tylko przez maksymalnie godzinę. ~
~ Jaka szkoda. ~

Spojrzała na swojego rozmówcę i skamieniała. Może to była jej wyobraźnia ,ale kiedy sięgał po filiżankę wydawało jej się ,że widziała białe owalne opakowanie. Zamrugała oczami ,lecz po chwili chłopak siedział tak jak wcześniej. Z bijącym sercem postanowiła to zignorować ,jednak wyprostowała się w fotelu i oczekiwała z uwagą na jego odpowiedź.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptySob Mar 22, 2014 9:24 pm

Rozsiadł się z powrotem w tym samym miejscu, co wcześniej. Było to miejsce idealne - widać było z niego cały pokój, a także część przedpokoju. Od dzisiaj, jeżeli kiedykolwiek jeszcze odwiedzi Szenę, to będzie jego miejsce.
- W takim razie właśnie straciłaś wypłatę. - Wyglądał absurdalnie z nogami opartymi wysoko, filiżanką herbaty uniesioną do ust i tym półuśmieszkiem na twarzy.
- Otóż przyszedłem, żeby wyświadczyć ci przysługę. Bo widzisz... - zawiesił dramatycznie głos, jakby się namyślał - ... jestem oczami i uszami Dyktatora. Mam mu opowiadać, co dzieje się w zwykłym świecie - nie tym, który go bezpośrednio otacza. On chce wiedzieć wszystko, co jest zamiatane pod dywan. Czasem też trzeba kogoś wyeliminować. Tym też się zajmuję. Wiesz, system nie może mieć wad, ale ludzie owszem. Takich trzeba się pozbyć. Jest bardzo niezadowolony, gdy jego polecenia nie są wykonywane. - Odstawił filiżankę. Pudełeczko ponownie ukazało się na moment i zniknęło, gdy się wyprostował. Zauważył, że ona wie, że je tam ma.
- Ale oboje nie chcemy przecież, żeby Dyktator się gniewał. To wywołuje u niego bóle głowy, a oboje wiemy, czym to się kończy. - Usiadł normalnie i nachylił się do przodu.
- Widzisz, on w cale nie musi wiedzieć o twojej dolegliwości. - W jego oczach było widać radość z wypowiedzianego monologu. To go podniecało, wprawiało w euforię. Naginanie cudzej woli pod swoją, manipulacje... Czekał na jej reakcję.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptySob Mar 22, 2014 9:45 pm

Źrenice Szeny z sekundy na sekundę coraz bardziej się rozszerzały ,słysząc kolejne słowa sączące się jak jad z ust chłopaka.
~ A więc tak chce się bawić. ~
- A kto powiedział ,że chce to przed nim ukryć?
Wbiła w niego swój wzrok.
- Poza tym chyba nie jesteś dobrze wychowany. Mamusia Cię nigdy nie nauczyła ,że się nie kradnie? - To mówiąc wskazała na jedną z jego kieszeni.
- Z góry ostrzegam ,że jeśli chcesz jeszcze pożyć to lepiej nie próbuj tego kosztować. W najlepszy wypadku stracisz jedno z płuc.
Wstała ze swojego miejsca i podeszła do niego. Nachyliła się ,wyciągnęła rękę i mocno ścisnęła jego bark.
- Oddaj to po dobroci puki jeszcze możesz.
Uśmiechnęła się blado i zwiększyła nacisk uchwytu. Ktoś stojący obok pewnie by się śmiał widząc tą scenę. Jakby chciał powiedzieć : "Co ona może mu zrobić?". Jednak leki nie powodowały u demonicy jedynie osłabienia i krwawych wymiotów. Po zaledwie kilku dniach było widać efekty w sile fizycznej. W normalnych warunkach przeciw profesjonalnemu zabójcy jakim był siedzący przed nią chłopak nie miała by szans. Jednak teraz ,kiedy po prostu siedział ,i prawdopodobnie śmiał się z białowłosej w duchu miała szansę wykorzystać czas pozostały jej do kolejnego "napadu". Świdrowała wzrokiem niebieskookiego czekając na reakcję.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptySob Mar 22, 2014 10:01 pm

- A, tooo~. - Wyjął lek i przypatrzył mu się. - Nawet mi do głowy nie przyszło, żeby tego próbować. - Gdy podeszła do niego i złapała go za ramię, nawet nie spojrzał w jej kierunku. Cały czas przypatrywał się buteleczce. Jednak ton jego głosu zmienił się diametralnie. Z żartobliwego przeszedł w chłodny i stanowczy.
- Nie tak będziemy rozmawiać. Siadaj. - Równie dobrze mógłby wydawać komendę niepokornemu psu.
~Nie będzie mi tu jakiś babsztyl dyktował warunków.
To on znał się tutaj na zabijaniu. W cztery sekundy byłby zdolny obezwładnić ją z pozycji, w której się znajdował. Ale tu chodziło nie o walkę fizyczną, ale o mierzenie siły charakteru. A Czajka był akurat niezwykle uparty. Szczególnie jeśli chodzi o koncepcje, które wcześniej sobie ustalił.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptySob Mar 22, 2014 10:26 pm

~ Och do jasnej cholery! ~ Czemu każde ich spotkanie musiało tak wyglądać. Patrzył na nią z góry jak na jakiś przedmiot badań ,nawet niekoniecznie interesujących. Mimo to postanowiła dalej ciągnąć tą farsę. Grzecznie usiadła ,tak jak "poprosił" jej rozmówca.
- Oddaj to. - Ponowiła wcześniejszy rozkaz.
Ukradkiem zerknęła na zegar.
~ Pół godziny huh? ~
- Nie rozumiem twojego motywu. Przykro mi. - Kontynuowała.
- Wątpię byś był służbistą. Obstawiałabym raczej rozrywkę.
Wykonując teatralny gest rozpaczy.
- Och nie co ja teraz pocznę? Z tego co widzę wziąłeś tylko jeden flakonik. Nie sądzę byś chciał mnie doprowadzić do śmierci w agoniach ,wtedy byś wziął wszystkie sztuki. Chyba ,że jednak się mylę i chcesz z tym polecieć do dykcia. Dykcia i jego służby laboratoryjnej ,żeby zbadali co to za świństwem się faszeruję.
Mimo całego ,jakby się mogło wydawać odważnego ,monologu coś było nie tak. Serce białowłosej szamotało się w piersi z obawy. Z obawy o coś więcej niż własne życie.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyNie Mar 23, 2014 11:26 am

Usiadła grzecznie, jak jej kazał. Od razu wrócił mu dobry humor i kpiarski ton głosu. Zauważył, że co chwila zerka na zegarek.
- Kończy się czas, co? - Przemieszczał buteleczkę sprawnie między palcami tak, jak kuglarze zwykli robić z monetami, żeby zadziwić widownię. - Znam 1001 ciekawszych sposobów na śmierć w agonii, niż zabranie jednej buteleczki lekarstwa - czy czymkolwiek to jest. - W sumie wątpił, żeby to był lek. Prędzej skłaniał się ku myśli, że to nowy rodzaj narkotyku przeznaczony dla demonów.
- Ale wiesz co? Zasmucasz mnie. W ogóle nie słuchasz, co do ciebie się mówi. Przecież wyraźnie powiedziałem, że jestem tu, by wyświadczyć ci przysługę. Mógłbym na przykład... pominąć dzisiejszą naszą rozmowę w swoim raporcie. - Jakby kiedykolwiek pisał całą prawdę i tylko prawdę w lakonicznych sprawozdaniach z wykonanych zadań. Ale ona nie musiała o tym wiedzieć. - W zamian mogłabyś mi się odwdzięczyć. Wiesz, przysługa za przysługę. - Miał już na nią jednego haka. Za łatwo się odsłaniała. Lubił jednak mieć sporą przewagę nad przeciwnikiem. Najlepiej taką, której jego wrogowie nawet nie dostrzegali i do końca wierzyli, że walka była na wyrównanym poziomie. W tym wypadku dodatkowa informacja o słabości Szeny była gwarancją, że skrupulatnie i porządnie wykona to, o co ją poprosi. Cokolwiek by to nie było.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyNie Mar 23, 2014 1:42 pm

Miała już tego dość. Całe napięcie z niej uleciało. Po prostu chciała się już go pozbyć.
~ Co za utrapienie. ~
- Mam dość twojej zabawy. A skoro twierdzisz iż nie masz zamiaru mi zaszkodzić to chyba się na dziś już pożegnamy.
Wstała z kanapy ,okrążyła stolik i odwróciła się w stronę chłopaka.
- Pewnie się już się zorientowałeś ,że muszę zażywać to regularnie. Jeśli nie chcesz mnie oglądać znowu w takim stanie jak wcześniej ,lub gorszym ,to sugerowałabym Ci opuścić to mieszkanie.
Po raz kolejny spojrzała na zegar.
~ Dziesięć minut. ~
~ Po prostu sobie odpuść i wyjdź. ~

- Jak już tak bardzo chcesz , to możesz sobie wziąć tą buteleczkę. Nie sądzę ,że spróbujesz zrobić coś nieodpowiedzialnego.
Odwróciła od niego wzrok i skierowała się do swojego pokoju nie patrząc na reakcję niebieskookiego.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyNie Mar 23, 2014 9:22 pm

Co?! Chciała go tak zwyczajnie spławić? Jak nie będę chciał tego oglądać, to odwrócę wzrok. Jak wszyscy na tym zasranym świecie. Dlaczego nikt nie brał go na poważnie, dopóki nie trzymał wiatrówki między sobą a ofiarą? Przecież równie dobrze dusił sznurówkami, co strzelał z PPP. Nie od parady przecież uprawiał jogging i ćwiczył na siłowni. No, może też trochę z powodu ładnej blondynki, do której nie odważył się nigdy zagadać.
Albo może niezbyt jasno wyraził się, że to jest szantaż? Poczuł głęboką irytację. Ludzie są najmądrzejsi, gdy są martwi.
W momencie, gdy mijała próg, zawołał za nią ze swojego miejsca.
- Pracujesz w szpitalu, co nie? Kojarzysz taką rudą demonicę? - Musiała go słyszeć. Jego głos odbijał się nikłym echem po karmelowych ścianach. - Zwisa mi, czy to lekarstwo cię wzmocni, czy od niego umrzesz. Dowiedz się jak najwięcej o rudej. Trudno ją przeoczyć. Jak uznam za stosowne, skontaktuję się z tobą. - Nie miał zamiaru wychodzić tylko dlatego, że ona tego chciała. Podniósł więc z powrotem gazetę. Stara, już czytał. Ale Szena nie musiała o tym wiedzieć...
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyNie Mar 23, 2014 9:45 pm

Szena nie spodziewała się takiej reakcji. Momentalnie zatrzymała się zaraz za progiem swojego pokoju.
~ Dwie minuty. ~ Przygryzła wargę.
Zaczęła się przechadzać po pokoju mówiąc głośno do chłopaka.
- A co ,podoba Ci się? ... Nie ,to nie to.
- Wiesz co? Przeczysz sam sobie. Podobno kiepski byłby ze mnie "szpieg".
Poczuła ,że piekący ból z wolna rozchodzący się w okolicy mostka.
- Och czyżby twoje umiejętności podupadły?
Z każdą chwilą czuła jak coraz to więcej krwi wlewa się jej do płuc. Niby to znudzonym krokiem wyszła z pokoju ,i zaczęła iść w stronę kuchni. Lekko kaszlnęła. Na jej ustach pojawiła się kropelka krwi. Chłopak nie drgnął nawet o centymetr ze swojego miejsca.
- Nie mówiłam Ci żebyś wyszedł?!
Po raz kolejny tego dnia podniosła głos. Wzięła krótki haust powietrza.
- Prędzej sczeznę niż zostanę twoim pieskiem na posyłki. Obiecywałam Ci pomoc medyczną ,tajemnicę zawodową i nie ujawnianie twoich danych. Nigdy nie mówiłam ,że będę twoją służącą. - To mówiąc wsparła się o framugę drzwi łączących salon i przedpokój i ponownie zaczęła iść w stronę kuchni.
~ Tym razem muszę wziąć większe stężenie. ~
Kiedy była już w kuchni usłyszała jakiś dźwięk dochodzący od strony dużego pokoju. Jednak nie miała siły odwrócić się i sprawdzić jego źródło.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyNie Mar 23, 2014 10:16 pm

Na przekór temu, że ona ledwie szła, zerwał się żwawo na nogi i raźnie wyminął ją w korytarzu.
- Nie służącą, a informatorem. Na razie muszę zniknąć na krótki czas ze szpitala. Pielęgniarki zaczynają mnie kojarzyć i mówić "Dzień dobry" na korytarzu. - Przystaną w drzwiach do kuchni, by nacieszyć się widokiem jej udręczonej twarzy. Parsknął, jakby zobaczył czy pomyślał o czymś zabawnym. - Jakby Dyktator wiedział, jaki słabeusz zamierza go pokonać, zrywałby boki ze śmiechu. - Odwrócił się do niej plecami i otworzył jej lodówkę.
- Masz może jakieś piwo? Albo coś mocniejszego? - Bez skrępowania i ze świadomością, że Szena zaraz obok niego niemal umiera, najzwyczajniej w świecie przeglądał zawartość jej lodówki.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyNie Mar 23, 2014 10:42 pm

Białowłosa miała go już po dziurki w nosie. Przez chwile nawet rozważała pomysł ,nakaszlania na niego krwią. Szybko jednak odegnała z głowy ten chory pomysł.
- Jak chcesz coś mocniejszego ,to w pokoju mam nawet ciekawe substancje ,i całkiem sporo strzykawek. Jak chcesz ,to możesz sobie coś zaaplikować. Oczywiście na własną odpowiedzialność.
Szena sięgnęła do szuflady z "inhalatorami". Wzięła jeden i zażyła połowę zawartości.
~ Muszę to ograniczyć. ~ Zgięła się w pół ,ale nie upadła. Postanowiła zaszyć się w swoim pokoju póki nieproszony gość w końcu nie wyjdzie.
- A rób sobie co chcesz ,po prostu mi nie przeszkadzaj. - To mówiąc skierowała się z powrotem do swojego pokoju. Zamknęła za sobą drzwi i opadła na podłogę. Mocno przyciskała do piersi białą buteleczkę. Słyszała jak chłopak krząta się po kuchni jakby to był jego własny dom. Cóż ,w końcu sama dała mu na to przyzwolenie.
~ Jakby to coś zmieniało. Dla niego to pewnie bez różnicy. ~
Doczołgała się do łóżka i zawinęła w koc. Nie chciała zasypiać. Nie póki on był w domu. Zmrużyła oczy i nasłuchiwała.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyPon Mar 24, 2014 7:54 pm

- Nie, dzięki. Mam własny, sprawdzony towar. - Tak naprawdę cholernie bał się ćpać. Zażywanie leków, robienie sobie samemu zastrzyków - to nie stanowiło problemu. Ale branie środków "poprawiających humor", a w rzeczywistości otępiających ciało i umysł unikał jak ognia. Nie chciał skończyć uzależniony jak Szena. Zresztą, nie potrzebował tego. Skoki adrenaliny i ekstaza doznawane podczas odbierania życia wystarczyła za wszystko.
Zamknął lodówkę. Co ona, idzie spać? Na jej miejscu zrobiłbym wszystko, byleby pozbyć się intruza. Może jest na to zbyt słaba? Staną w korytarzu i podrapał się po karku, zastanawiając się, co robić. W sumie mógłby sfotografować "ciekawe substancje" i porównać je z wykazem lekarstw skradzionych. Z drugiej strony, była lekarzem. Nie musiała kraść, wystarczyło wypisać fikcyjną receptę.
Jego wzrok powędrował ku łazience. Niemal zapomniał o moczącej się bluzce i kocu. W sumie to też trening. Usuwanie dowodów winy musi być wykonane z niezwykłą (jak na te czasy XD )precyzją. Wszedł do łazienki i zajął się wywabianiem plam. Dzięki wcześniejszym pozostawieniu w wodzie schodziły bez trudu. Wyżymał i powiesił mokre tkaniny, po czym spuścił wodę ze zlewu. Rozcieńczona czerwień spłynęła ściekami, by połączyć się z innymi odpadami przez nikogo na tej wyspie nie chcianymi. Starannie wyszorował ręce i wytarł je w ręczniczek. Był niezwykle milutki. Szkoda, że nie było przy nim metki. Mógłby kupić sobie podobny.
Czajka wyszedł z łazienki. Znowu znalazł się w punkcie, w którym nie miał, co robić. Ostatnio miał za dużo wolnego czasu. Musi znaleźć sobie jakieś hobby, inaczej wykończy Szenę samą swoją osobą.
Nie powiedziała mi, w którym pokoju ma te substancje... Zaczęło go to nurtować. Ona siedziała cicho w swoim pokoju, przez co w mieszkaniu zrobiło się nieznośnie cicho. Z przyzwyczajenia ruszył, nie wydając nawet najmniejszego szmeru, szelestu czy skrzypnięcia, do salonu. Nie znalazł tam obiecanych leków. Kuchnię już jej przeszukał, łazienkę również. Został jej pokój. Spojrzał na zegar. Niebezpieczni zbliżała się pora zdejmowania bransolet przez demony. Trzeba się spieszyć. Z wprawą włamywacza powoli otworzył drzwi i zajrzał do środka. Umiał rozpoznać, gdy ktoś spał, albo gdy udawał. Albo gdy był martwy - takiej opcji nie można było wykluczać. Ta umiejętność jednak nie wypływała na fascynację, jaką miał wypisaną na twarzy. Trochę jak dziecko, które przyłapało opiekuna na krótkiej drzemce i cieszyło się z tego, że przez chwilę może robić, co chce.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyPon Mar 24, 2014 8:27 pm

Białowłosa leżała na łóżku otulona kocem. Miarowo oddychała przysłuchując się odgłosom zza ściany. W pewnym momencie usłyszała cichy szum wody.
~ No tak koc i bluzka. ~
Mimo tego ,że prawdopodobnie robił to z nudów ,było miło z jego strony.
~ Trzeba będzie po... po... podzię... ~ - Westchnęła. Nawet w myślach nie potrafiła tego powiedzieć ,a co dopiero stojąc na przeciwko niebieskookiego i widząc ten jego wiecznie sarkastyczny uśmiech.
Plusk wody podziałał na nią usypiająco. Nie chciała się przed sobą przyznać ,ale chyba na chwilkę przysnęła. Kiedy "odzyskała świadomość" nic nie słyszała. Było kompletnie cicho.
~ Może sobie poszedł? ~
W jej sercu zapłonęła mała iskierka nadziei. Niestety. Jak szybko się pojawiła ,tak szybko zgasła. Normalny człowiek pewnie nic by nie usłyszał. Jednak jej wyczulone zwierzęce uszy usłyszały lekkie "klik" kiedy ktoś naciskał klamkę od drzwi jej pokoju. Momentalnie zesztywniała. W głowie myśli zderzały się ze sobą z prędkością światła. Może to zabawne ,ale jej pierwszą myślą było: "umrę". Jednak po dłuższej chwili nie poczuła ani noża w plecach ,ani jego rąk na jej szyi. Wciąż mając zamknięte oczy nasłuchiwała uważnie. Po kilku sekundach myślała ,że zwariuje.
~ Wyszedł? ~
Przez chwilę miała nadzieje ,że chłopak po prostu zajrzał do pokoju. To by wyjaśniała to ,że demonica ,mimo najszczerszych chęci słyszała jedynie pulsującą krew. Po czasie ,który wydawał się być wiecznością ,wreszcie coś usłyszała. Coś... Jakby dźwięk otwieranej szuflady. Czując się nieco pewniej ,nie ruszając się ze swojego miejsca zapytała.
- Przeszukiwać mój pokój kiedy w nim jestem? Zgłupiałeś?
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyPon Mar 24, 2014 9:07 pm

Zamarł z ręką w szufladzie. Oczywiście wiedział, że nie śpi. Nikt nie spinał się aż tak bardzo przez sen. Nawet przy najgorszych koszmarach. Naoglądał się dosyć śpiących ludzi, by to wiedzieć. Zapomniał tylko o tych jej uszach. Odwrócił się z miną rozrabiaki, któremu ktoś przerwał świetną zabawę.
- Zepsułaś wszystko. Ja sobie szperam, a ty uparcie udajesz, że śpisz. Tak miało to wyglądać. - Zawartość szuflady nie była zachwycająca. Była tam bielizna, a to go w małym stopniu interesowało. Chociaż, musiał przyznać, miseczki miała spore. A co gdyby zmienić reguły zabawy?
- Jeżeli masz problemy z zaśnięciem, mogę podstawić ci swoją skarpetkę pod nos. - Czarną, jak jego serce, można by dodać. Wsunął szufladę, jednocześnie opierając się o nią i unosząc stopę.
Oczywiście skarpetki były dopiero co zmienione i spryskane anty-zapachowymi środkami - głupio tak zostać odkrytym przez smród spod nóg. A dobry "wąchacz" mógł wyśledzić każdego. Czajka podskoczył na jednej nodze do niej i postawił stopę niemal przy samym nosie Szeny.
Leżała w swoim bezpiecznym łóżeczku, owinięta bezpiecznym kocykiem. A nad nią stał niewyżyty młokos, który zdolny był do wszystkiego. Ciekawe, czy ona wie, że utrata życia to niekoniecznie najgorsza rzecz, jaka może ją spotkać... W jego oczach pojawił się złowieszczy błysk.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyPon Mar 24, 2014 9:37 pm

Cierpliwość i opanowanie Szeny zostały wystawione na ciężką próbę. Po raz kolejny w ciągu ostatniej minuty zapytała.
- Zgłupiałeś? Ile ty masz lat? Pięć?
- Poza tym ,może nie mam tak dobrze rozwiniętego instynktu "zabójcy" ,czy jak ty to tam nazywasz ,ale nie mam zamiaru spać kiedy ktoś twojego pokroju jest w moim mieszkaniu.

Bardzo chciała teraz zrobić jakąś efektowną sztuczkę rodem z filmu akcji ,np. podciąć mu nogę tak żeby upadł na tyłek. Niestety. Płonne nadzieję nigdy nie miały doczekać się realizacji. Wiedziała ,że z łatwością by odskoczył. Usiadła na łóżku wciąż okryta kocem. Westchnęła z lekkim... smutkiem?!
- Naprawdę aż tak Ci się nudzi?
- Skoro już tu jesteś to podejrzewam ,że szukałeś wcześniej obiecanych substancji.

~ Naprawdę mu się nudzi! ~
- Cóż przykro mi. To na co trafiłeś to TYLKO moja bielizna.
Sięgnęła do szuflady pod łóżkiem i wyciągnęła już uzupełnioną strzykawkę z karmazynowym płynem w środku. Wstrząsnęła nią lekko by zawartość się zmieszała i wyciągnęła z uśmiechem w stronę chłopaka.
- Chcesz? Spokojnie to jeden z delikatniejszych nic Ci nie będzie... O ile nie przedawkujesz.
Jej uśmiech stał się jeszcze szerszy. Sama chciała to dziś wypróbować. Szkopuł tkwił w tym ,że to nawet nie był narkotyk. To był nowy lek na wydolność płucną (zresztą opracowany przez samą Szene). Nie mogła uwierzyć ,że chłopak posądzał ją o ćpanie.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyPon Mar 24, 2014 10:11 pm

- Pięć, sto pięć. Tutaj nie robi to różnicy. - Opuścił stopę. Pod łóżkiem chciał sprawdzić w następnej kolejności.
- Czym to właściwie jest? - Przekrzywił głowę. Nie bał się, że rzuci się na niego i wbije mu strzykawkę siłą. Co to, to nie. Nie dałaby rady. Wyciągnął w jej stronę dłoń wierzchem do góry, żeby przejąć strzykawkę. O nie, nie miał zamiaru sobie tego wstrzykiwać. Ale intrygowało go to.
- Pobudza, uspokaja? Puszcza ciekawe filmy? - Nadal był przekonany, że to nie jest lekarstwo. Widział za dużo osób wciągających substytut amfy nosem. Często mieli później nozdrza poszatkowane do tego stopnia, że krew leciała im po każdorazowym zażyciu. Szena miała podobne objawy - jak nie brała, kaszlała. A że pobierała drogą oddechową, nie dziwota, że jej płuca tego nie wytrzymywały. Przynajmniej tak to sobie tłumaczył.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyWto Mar 25, 2014 9:49 am

Parsknęła śmiechem.
~ Doprawdy interesujący człowiek. ~
Nie zważając na wyciągniętą rękę chłopaka przyciągnęła strzykawkę z powrotem do siebie.
- Mylisz się. To nie narkotyk. - To mówiąc podciągnęła rękaw od swetra i lekko przejechała palcem na zgięciu ręki wyszukując żyły. Kiedy ją wyczuła drugą ręką przystawiła strzykawkę do skóry i po chwili ją wbiła. Miarowo pompowała ciecz do swojego organizmu. Kiedy skończyła spojrzała na zdezorientowanego niebieskookiego.
- To tyko lek. Nic więcej. Jestem lekarzem ,nigdy nie byłam na tyle głupia żeby się czymś faszerować.
Po chwili dodał jeszcze cicho.
- Jak dla mnie nawet tona porządnego narkotyku nie jest na tyle mocna by sprawić ,że poczuj się dobrze w tym latającym żelastwie.
Wyciągnęła strzykawkę z ręki i natychmiast tego pożałowała. Ze zgięcia zaczęła wypływać resztka leku zmieszana z krwią.
- Emmm... Mógłbyś mi przynieść apteczkę?
Wpatrywała się niego swoimi oczami ,licząc na jeszcze trochę pomocy tego dnia.
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyWto Mar 25, 2014 5:31 pm

Skiną głową potakująco. Gdzieś tu widział apteczkę. Poszedł więc po nią. Na niektórych ludzi jeden uśmiech działał bardziej przekonująco, niż lata tortur, szantaży i gnębienia na wszelkie możliwe sposoby. Szena najwyraźniej należała to tego pokroju.
Przyniósł czerwone pudełeczko z białym krzyżem na środku i rozłożył je na łóżku koło Szeny.
- Skoro jest to lekarstwo, czemu chciałaś mi je zaaplikować? - Bo byłbyś najlepszym królikiem doświadczalnym, pacanie. Musisz tak usilnie nawiązywać rozmowę? Owszem, starał się nawiązać rozmowę, ale przychodziło mu to łatwiej, niż się spodziewał. Czasem założenie maski potulnego i przyjaznego wpływało zbawiennie na wizerunek. Szczególnie, gdy wyglądało na to, że dziewczyna w pewnym stopniu chce mu się zwierzyć.
- Nie sądziłem, że demony mogą na cokolwiek chorować. - Niech opowiada. On jej wysłucha. Kto ma wiedzę, ten ma władzę.
Powrót do góry Go down
Szena
Lekarka.
Szena


Female Godność : Szena
Wiek : 16
Wzrost / Waga : 1,68 cm / 52 kg
Rasa : Demon
Orientacja : Heteroseksualna
Stan cywilny : Wolna
Aktualny ubiór : Szara bluzka z rękawami rozciętymi od łokci do nadgarstków, szeroki pas, krótka czarna spódniczka.
Fabularnie : Mieszkanie nr 20/ Czajka
Przedmioty : "Inhalator" ,klucze do domu ,portfel.
Znaki szczególne : Biały cień w kształcie lisa o dziewięciu ogonach
Multikonta : Ren Redfox
Liczba postów : 77
Join date : 22/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyWto Mar 25, 2014 6:21 pm

Szena była pod wrażeniem.
~ Wow. On naprawdę mi pomaga. ~
- Dzięki. -Powiedziała kiedy położył obok niej apteczkę.
Zabandażowała sobie rękę, zgięła kilka razy i spakowała z powrotem zawartość apteczki. Podkuliła nogi i oparła na nich brodę.
- Hmm. Lekarstwo to takie niekonkretne słowo. To raczej coś na polepszenie moich zdolności, a właściwie mieszanina wpływająca na wydolność płuc.
Napotkała jego rozkojarzone spojrzenie.
- Nie staraj się mnie zrozumieć. Jesteś facetem... - tu dodała z wyrzutem - wysportowanym facetem.
- Tak jak wcześniej błyskotliwie zauważyłeś w kuchni, w takim stanie nie pokonam dyktatora.
Kiedy białowłosa mówiła jej głowa powoli opadała policzkiem na drugie kolano. Jej pokój nagle wydał się mały i pozbawiony tlenu. Zmarszczyła nos i zrobiła oburzoną minę.
- Oczywiście, że chorujemy. W tym aspekcie, żyjemy dokładnie na tych samych zasadach co wy, ludzie.
Szena czuła się dziwnie. Rozmowa wyglądała na normalną, ~Wreszcie.~ ale to właśnie to, że była "normalna" wywoływało to dziwne uczucie.
- Nie wiedziałam, że potrafisz rozmawiać normalnie. Jestem pod szczerym wrażeniem.
Po raz pierwszy się do niego uśmiechnęła, co dziwniejsze było to szczery uśmiech, niczym nie wymuszony. Cieszyła się z tego.


Ostatnio zmieniony przez Szena dnia Wto Mar 25, 2014 10:05 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Czajka
Płatny Zabójca.
Czajka


Male Godność : Albert Nettle
Wiek : 19 lat
Wzrost / Waga : 1,80 m/73 kg
Rasa : człowiek
Orientacja : hetero
Stan cywilny : wolny jak ptak
Aktualny ubiór : przebranie ochroniarza
Fabularnie : GSW/wolny
Przedmioty : paralizator, pałka, scyzoryk
Znaki szczególne : żadne konkretne, stara się wtapiać w tło
Liczba postów : 111
Join date : 23/08/2013

Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 EmptyWto Mar 25, 2014 7:50 pm

Co bycie zdrowym facetem ma do rozumienia problemów związanych z wydolnością płuc? Czajka faktycznie nie czaił. Usiadł za to na podłodze po turecku i słuchał jej pilnie.
- Bez przesady. Nie jestem przecież potworem, tylko człowiekiem. - Ups. To mogło zaboleć każdego demona, czy monstrum wrażliwego na swoim punkcie. Zagryzł dolną wargę, jakby żałował swoich słów. - Ja w cale nie to miałem na myśli, wybacz. - Dokładnie to miał na myśli. Owszem, często mówił bez zastanowienia. Ale czasem jego odruchy okazywały się bardziej na miejscu, niż najlepiej przemyślana odpowiedź.
- A te napady krwistego kaszlu są przyczyną, czy skutkiem brania lekarstwa? - Ciekawiło go to. Jeżeli były przyczyną, to najwyraźniej lekarstwo nie działało najlepiej. Jeżeli skutkiem, to jego teoria o zwykłym ćpaniu o niebo lepiej pasowała do tej sytuacji.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Mieszkanie #20 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie #20   Mieszkanie #20 Empty

Powrót do góry Go down
 
Mieszkanie #20
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Mieszkanie #71.
» Mieszkanie #29
» Mieszkanie #72 {w przygotowaniu}
» Mieszkanie #73 (w przygotowaniu)

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Projekt UT0P14 :: Osiedle :: Bloki mieszkalne-
Skocz do: